1. TEAC UD-501 – wstęp
Przetworników na rynku jest bardzo dużo, a te w mniejszym niż pełny wymiar dużego audio, stanowią większość. Możesz się dziwić po co napisałem teraz recenzję takiego, który już nie jest produkowany. Już wyjaśniam powód.
Kupiłem bardzo ciekawy wzmacniacz słuchawkowy TEAC HA-501 – polecam recenzję. Ponieważ wygląd ma bardzo oryginalny więc postanowiłem nie czynić dysonansu stylistycznego i kupiłem do kompletu firmowy przetwornik.
Wybrałem pierwszą wersję z nowej serii 500, ponieważ najbardziej pasuje stylistycznie – pomarańczowe diody i wyświetlacz jak w HA-501 oraz jedynka na końcu:)
Drugim powodem wyboru modelu 501 jest fakt, że tylko on używa przetworników firmy Bur Braun, które najbardziej sobie cenię za ich barwę. Kolejne wersje: UD 503 i 505 używają kości AKM, a ostatnia odsłona UD-505X ma już Sabre ES9038.
Mając go i słuchając z firmowym wzmacniaczem i nie tylko, uznałem, że opiszę krótko jego dźwięk. Być może przyda się Tobie jeśli będziesz szukał kompana dla wyjątkowego wzmacniacza HA-501.
2. TEAC UD-501 – budowa
Midi TEAC to tylko wstęp do możliwości urządzeń firmy, o pełnym wymiarze, a te są wstępem dla rodziny Esoteric – Top Hi-End.
Jest jeszcze seria 300, należąca do kategorii sprzętu mini.
Seria midi, na tle typowych współczesnych urządzeń na biurko, wygląda bardzo rasowo i słusznie waży: 4-5kg każdy element, choć nie tak rasowo jak stara, złota seria 500.
Tam klocki mają taką samą szerokość jak te ale są dwa razy głębsze i ważą nawet 10kg.
Ponieważ opis przetwornika UD-501 traktuję jako uzupełnienie do recenzji wzmacniacza słuchawkowego HA-501 więc do niej Cię odsyłam. Jestem pewny, że przetwornik ten może być obiektem zainteresowania tylko tego, kto posiada lub chce kupić wzmacniacz TEAC nowej serii 500, słuchawkowy - HA lub głośnikowy - AX. Zatem napiszę w skrócie, że wymiary są identyczne, a design perfekcyjnie zharmonizowany.
Wygląd może się nie podobać lub podobać bardzo, tak jak mi. UD-501 ma dwa pokrętła czyli o jedno mniej, to środkowe, w stosunku do HA-501. Oba, które posiada mają wielkość i miejsce posadowienia identyczne jak ma wzmacniacz HA-501.
Lewe, tak samo jak tam, służy do wyboru aktywnego wejścia, w tym przypadku dla sygnału cyfrowego: dwa optyczne, USB i dwa RCA.
Patrząc dalej w prawo widać mały przycisk z napisem MENU, który służy do wyboru różnych funkcji: filtr cyfrowy dla sygnałów PCM, częstotliwość odcięcia dla DSD, zasilanie karty USB, jasność wyświetlacza, rodzaj info na wyświetlaczu, typ wyjścia liniowego, aktywne wyjście liniowe i/lub słuchawkowe. Zmianę parametrów lub opcji dokonuje się lewym pokrętłem, w czasie aktywności opcji MENU. Po kilku sekundach następuje samoczynne wyjście urządzenia z MENU i wtedy lewe pokrętło wraca do funkcji wyboru wejścia aktywnego.
Dalej patrząc w prawo jest dwu-liniowy wyświetlacz, o pięknej pomarańczowej barwie.
Na nim widać parametry pracy przetwornika i opcje MENU.
Prawe pokrętło służy do regulacji poziomu sygnału na wyjściach liniowych: RCA i XLR
oraz…wbudowanego wzmacniacza słuchawkowego.
Oferuje on 100mW/32Ohm i ma gniazdo na dużego Jacka, umieszczone między włącznikiem patyczkowym, a selektorem wejść – lewe pokrętło.
Zatem jeśli słuchasz ze słuchawek, możesz swoją przygodę z urządzeniami serii midi firmy TEAC, zacząć od przetwornika i potem dokupić wzmacniacz słuchawkowy HA-501, o mocy 17 razy większej!
Gałki wyboru wejścia i regulacji poziomu na wyjściach są wyprofilowane i moletowane po obwodzie dla łatwego i pewnego kontaktu w trakcie regulowania.
Całość wygląda pięknie i budzi pewność, co do długiego, bezawaryjnego używania.
Obudowa wykonana jest analogicznie jak w HA-501, co jest wspólne dla całej nowej serii 500.
Jeśli nie przeczytałeś recenzji wzmacniacza, to tutaj w skrócie.
Panel przedni, to aluminiowy profil o grubości około 7mm, z wyfrezowanymi zagłębieniami na pokrętła, wyświetlacz i włącznik sieciowy.
Panele boczne są charakterystycznie dla całej rodziny 500, wypuszczone rączkami do przodu, dzięki czemu widać, że też mają grubość około 7mm.
Górna pokrywa także jest z aluminium ale ma grubość około 1,5mm. Całość opiera się na trzech nóżkach.
Nie będę zagłębiał się budowę układów elektronicznych, bo nie jestem elektronikiem. Zwrócę Twoją uwagę tylko na fakt, że mały DAC firmy TEAC ma wbudowany liniowy zasilacz, oparty na dwóch trafach toroidalnych.
Elektronika umieszczona na kilku płytkach, wypełnia wnętrze urządzenia. Cały układ od zasilania poprzez część cyfrową i analogową jest dual mono! Zdjęcia dopełniają resztę informacji.
Teraz już wiesz, że mimo małej postury, zabawki TEAC serii 500, to inna klasa niż większość konkurencji, która oferuje za kilka tysięcy lub więcej, blaszane wydmuszki, z zewnętrznym, tanim zasilaczem impulsowym.
3. TEAC UD-501 – dźwięk
Budowa UD-501 przekłada się na dźwięk, który jest kompletny i na wysokim poziomie jakości.
W pierwszych chwilach niby się nie wyróżnia, podobnie jak i opisany wzmacniacz HA-501. Jeśli masz doświadczenie ze sprzętem audio, to wiesz, że to dobry znak.
Po dłuższym używaniu okazuje się, że jest wolny od zniekształceń i udziwnień, które w najlepszym razie podobają się na początku, a potem przeszkadzają w delektowaniu się naturalnym pięknem muzyki. Właśnie to umożliwia ten niepozorny przetwornik.
Kreowany przez UD-501 obraz dźwiękowy jest naturalny i wciągający dzięki żywym barwom i dobrze przekazywanej mikrodynamice.
Wiele współczesnych przetworników w cenie około 5kzł prezentuje dźwięk bardzo szczegółowy ale szary i płaski, co zwykle skutkuje chudym i wyostrzonym brzmieniem głosów i instrumentów.
TEAC UD-501 gra kolorowo, dynamicznie, rozdzielczo i co ważne, nie jest to okupione usztywnieniem muzyki.
Dynamika i kontrola basu jest powyżej średniej dla konkurencji.
Zmiany filtrów cyfrowych i apsampling pozwalają dopasować dźwięk do danej płyty, wzmacniacza i własnych upodobań. Ja większość czasu używałem UD-501 z wyłączonym filtrem cyfrowym i natywną częstotliwością próbkowania.
Czasem włączałem układ upsamplujący sygnał z płyty CD do 192kHz, co skutkowało wygładzeniem wokali ale kosztem osłabienia akustyki wnętrza gdzie nagrano muzykę.
Jak wspomniałem w opisie budowy, będący na pokładzie wzmacniacz słuchawkowy o mocy 100mW/32Ohm, gra całkiem przyzwoicie ze słuchawkami o małym zapotrzebowaniu na moc czyli modelami dynamicznymi, o skuteczności powyżej 100dB.
Dla optymalnego grania wymagających dużej mocy słuchawek, zwłaszcza izodynamicznych, trzeba kupić do kompletu specjalistyczny, symetryczny wzmacniacz HA-501, który oferuje moc 1700mW/32Ohm.
Oba urządzenia nie tylko pięknie się komponują stylistycznie ale także świetnie odtwarzają każdy rodzaj muzyki.
4. TEAC UD-501 – podsumowanie.
Tym razem napisałem krótką recenzję, bo gdy coś jest dobre, to nie wymaga długich opisów ani wydumanych uzasadnień, że jest warte swej ceny. Nie znam dokładnej ceny nowego, bo jest nieprodukowany ale kosztował około 1000-1300 euro.
Używany egzemplarz UD-501 można kupić za około 2kzł, co znacznie polepsza relację ceny do jakości dźwięku i budowy.
Jeśli chcesz kupić nowy, w sklepie to jest jego następca UD-505X w cenie 2kEUR.
Ja wybrałem model starszy z powodów, które opisałem we wstępie.
Zakup nowej wersji przetwornika ma sens jeśli nie planujesz dokupić wzmacniacza HA-501, ponieważ UD-505X ma wzmacniacz słuchawkowy z wyjściem symetrycznym Pentaconn o mocy 700mW/32Ohm.
Ponieważ prowadzę swój portal audio-holic w ramach swojej pasji do muzyki i nie czerpię z niego korzyści więc nie muszę przekonywać Cię, że nowy, bieżący model jest lepszy od starego.
Jeśli kupujesz bez wstrętu używane zabawki audio, to szczerze polecam UD-501, gra fantastycznie. Większą makro-dynamikę, obfitsze nasycenie harmonicznymi i bardziej sugestywną plastykę obrazu muzycznego, oferują z bieżącej oferty tylko najlepsze modele za 10kzł i więcej.
P.S.
W widoku komputerowym jest poniżej galeria z większą ilością zdjęć.
Polecam
Józek Bywalec
TEAC UD-501 - dyskusja