
1. HiBy R8 SS LTE – wstęp
DAP-y to najbardziej obecnie rozwijane urządzenia audio, bo większość ludzi słucha muzyki w drodze i/lub w różnych miejscach. Wybór urządzeń jest duży. Ja nie gonię za nowościami i nie opisuję wszystkiego co producenci wypuszczą lecz najciekawsze modele, które mają unikalne cechy, wyjątkowe wyposażenie i wyborne brzmienie. Tak jest i tym razem.
HiBy to chińska marka dość dobrze znana dzięki małym grajkom i aplikacji HiBy Music.
Napisałem recenzję bardzo dobrze grającego modelu R6v2, który nie jest już produkowany ale można go kupić w Chinach.
Niestety R8 też został zastąpiony przez nowy model R8v2. Mimo to, postanowiłem podzielić się z Tobą opinią o możliwościach brzmieniowych i użytkowych jego limitowanej do 300 sztuk wersji SS.
2. HiBy R8 SS LTE – budowa
Zwykła wersja R8 była oferowana w Polsce w cenie 10kzł i jest dobrze znana z bardzo pozytywnych recenzji krajowych i zagranicznych.
Wersja limitowana nie była oferowana w Europie, a tylko w Azji i Ameryce. Różni się kilkoma rzeczami od standardowej.
Po pierwsze zapakowana jest w podejrzanie duże kartonowe pudło.
Po jego otwarciu, w środku zobaczyłem małą walizeczkę w piankowych zabezpieczeniach.
Walizeczka obszyta jest czarnym skajem z grubą fakturą świńskiej skóry, z białymi szwami. Zabezpieczają ją dwa paski zapinane na klamry, jak w starych walizkach podróżnych.
Wewnątrz znajduje się koperta z listem napisanym po chińsku, w którym producent informuje, że poświęcili 5 lat i setki prób aby stworzyć ten przełomowy DAP, który zabierze mnie do sali koncertowej. Tego chcę!
Pod listem jest wkład, obszyty sztucznym materiałem imitującym irchę, w kolorze brązowym, w którym leży R8 w limitowanej wersji, a obok jest stalowa plakietka z numerem konkretnej sztuki. Ja kupiłem 232 egzemplarz z wyprodukowanych 300.
Piękna sprawa dla kolekcjonera.
Po wyjęciu tego wkładu, pod spodem jest drugi, w którym z znajduje się pudełeczko z instrukcją obsługi, a po prawej stronie dwa miejsca na załączone kabelki USB, trzymane paskami z zapięciem magnetycznym, super.
W miejsce gdzie jest pudełeczko z instrukcją, mieści się DAP więc można go łatwo zabrać.
To nie wszystko z wyposażenia R8 Limited. Na dnie kartonowego opakowania jest schowane pudełko, a w nim jeszcze jeden podobny wkład ale z miejscami na dwa kable 1,5m do słuchawek oraz dwa prostokątne schowki, także zamykane na magnes, w których można schować słuchawki dokanałowe przewodowe lub na Bluetooth.
Żaden inny DAP, nawet znacznie droższy, nie ma tak ładnej i jednocześnie praktycznej walizeczki transportowej.
Klasa! Brawo HiBy.
Po drugie ale niewidoczne, obudowa R8 SS wykonana jest ze stali szlachetnej, zamiast aluminium.
Ponieważ jest anodowana na czarny kolor więc trudno stwierdzić, że nie jest z aluminium jak wersja standardowa R8.
Ja potrafię to odróżnić po fakturze na powierzchni metalu.
Stalowa obudowa wnosi trzy rzeczy.
Nie utlenia się pod wpływem kontaktu z dłońmi użytkownika.
Po drugie lepiej izoluje od pól elektromagnetycznych wszelkich częstotliwości, co przekłada się na mniej zakłóceń w dźwięku.
I po trzecie słabiej przewodzi ciepło, co powoduje że elektronika wewnątrz szybciej i bardziej się nagrzewa, co skutkuje lepszym dźwiękiem.
Tak, scalaki lepiej pracują w wysokiej temperaturze.
Obudowa R8 SS nagrzewa się po godzinie mocnego obciążenia do takiej temperatury, że dłuższe trzymanie w dłoni jest nieprzyjemne termicznie i wtedy najlepiej brzmi muzyka.
Wiem, że obudowę z tzw. kwasówki mają flagowe DAP-y A&K, iBasso serii MAX oraz limitowany DX320X, którego używam i innych firm więc recenzowany tu R8 SS nie jest jedyny.
Natomiast jest trzecia różnica względem R8, która czyni go jedynym wśród wszystkich DAP-pów na rynku.
Tym czymś jest zainstalowany modem LTE, który po włożeniu karty SIM dowolnego operatora, łączy się z Internetem przez sieć 4G i pozwala korzystać z muzycznych serwisów tam gdzie jest zasięg GSM czyli prawie wszędzie w Polsce.
Od dawna zastanawiałem się dlaczego nie ma takich grajków i HiBy zrealizował moje myśli.
Wbudowany modem nie tylko daje niezależność od dostępu do Wi-Fi o wysokiej przepływności ale podnosi wydajność transferu i oszczędza energię względem korzystania z Wi-Fi.
To jest bardzo ważna i wyjątkowa cecha Hiby R8 SS LTE.
Teraz uwaga!
Wersja limitowana, oferowana w Azji ma tylko języki azjatyckie czyli szlaczki oraz modem, który nie obsługuje pasm 4G w Polsce.
Dlatego kupiłem wersję na USA i ta ma w menu język angielski i modem, który działa z polskim LTE.
Cena tej wersji SS LTE w przeliczeniu na złotówki to około 13kzł.
Kilka informacji ogólnych, wspólnych z wersją standardową R8.
Wyjścia liniowe i słuchawkowe, obydwa w wersji 3,5 i 4,4 mm, są od dołu obudowy czyli tam gdzie być powinny.
Regulacja głośności oparta jest na cyfrowym sterowniku Alps i odbywa się poprzez duże, moletowane pokrętło, umieszczone z góry i wtopione w obudowę więc jest chronione w czasie wkładania urządzenia do kieszeni i do pokrowca.
Wyświetlacz w technologii IPS ma 5,5 cala i rozdzielczość 440 ppi, co daje bardzo wyraźny obraz.
System oparty na Android 9 obsługuje Snapdragon 660, który ma do dyspozycji 4GB RAM oraz 64 GB ROM, z możliwością rozszerzenia przez kartę microSD do 2TB.
Przetwarzanie sygnałów cyfrowych na analogowe robią, chyba już kultowe, dwa scalaki AK4497 firmy AKM, z wileoma filtrami cyfrowymi.
Ja używałem pokazanego na zdjęciu, bo daje najbardziej naturalny i przestrzenny dźwięk.
R8 SS LTE ma oczywiiście kilka firmowych aplikacji, których nie używałem: MSEB
Jest też PEQ
Urządzenie zasilane jest przez potężny akumulator o pojemności 10Ah.
Z ciekawych i wciąż wyjątkowych cech R8, także w wersji SS LTE jest to, że Bluetooth obsługuje firmowy kodek UAT o rozdzielczości sygnału 24/192.
Przydatne jest to, że DAP jest wyposażony w firmową aplikację HiBy Music, która umożliwia przesyłanie muzyki oraz sterowanie ze smartfona.
Ważną informacją dla użytkowników dużych słuchawek jest oferowana przez R8 SS LTE moc: ponad 1W/32Ohm i impedancja: 0,8Ohm dla wyjścia 4,4mm.
Gabaryty: 143x81x20 mm stanowią całkiem zgrabny DAP jak na kategorię Top Hi-End.
Jakość wykonania, design i obsługa R8 SS LTE są na najwyższym obecnie poziomie.
3. HiBy R8 SS LTE – dźwięk
Uwaga: Używam tylko słuchawek wokółusznych czyli dużej mocy. Łączyłem je z DAP-em poprzez kable zrobione z ośmiu skrętek Litz, ze srebra klasy 6N, zakończone wtykiem symetrycznym Pentaconn.
HiBy R8 SS LTE gra bardzo energicznie i soczyście, co skutkuje żywą muzyką z każdych słuchawek z mojej listy.
Ilość energii przekazywanej do słuchawek jest bardzo duża, bo muzyka brzmi bardzo energicznie i swobodnie, zarówno pod kątem dynamiki jak i przestrzeni.
Skutkuje to dźwiękiem oderwanym zupełnie od słuchawek i mojej głowy.
Instrumenty są bardzo precyzyjnie ulokowane na dużej scenie i mają właściwe gabaryty i ciężar. Tak potrafią grać tylko najlepsze urządzenia i R8 SS LTE jest w ścisłej czołówce.
Muzyka, którą odtwarza z platformy Qobuz, ma pięknie nasycone i urozmaicone barwy, co bardzo mocno oddziałuje na moje emocje.
Charakter tonalny zmienia się wraz z każdą płytą, tworząc różne klimaty muzyczne, zgodne z intencją muzyków. Jeśli słuchasz sieczki, zamiast całych albumów, to być może nie wiesz o czym piszę?
Dla porównania świetny FiiO M17 nie oferuje tak soczystych barw i zmiennych klimatów.
Pod tym względem, porównywalne możliwości mają tylko DAP-y wykorzystujące scalaki C/A firmy ROHM czyli Cayin N8v2 i iBasso DX320.
Precyzja transjentów i kontrola nad bardzo nisko schodzącym basem jest bezbłędna w wydaniu R8 SS LTE. Jeśli znasz lub czytałeś recenzje R8, możesz się dziwić moim zachwytom, możesz nawet wątpić w to co napisałem.
Zatem teraz poinformuję Cię, że wersja limitowana R8 czyli w stalowej obudowie SS, brzmi inaczej niż zwykła, która ma obudowę odlaną z aluminium.
No też coś? Materiał obudowy ma wpływ na dźwięk i co jeszcze, fazy księżyca?
Wszystko ma wpływ na dźwięk klasy Top Hi-End. Nie wiedziałeś?
Doświadczyłem tego wcześniej gdy najpierw używałem i opisałem brzmienie DX320, a potem wersję limitowaną DX320X w stalowej obudowie.
Różnice dla dźwięku nie są zasadnicze więc nie pytaj o ile procent gra lepiej i czy warto dopłacić. Takie pytania są nie na miejscu, bo piszę o urządzeniach najwyższej klasy.
Ceny takich zabawek są absurdalnie wysokie dla każdego normalnego człowieka, podobnie jak samochody kosztujące 500kzł i więcej, wino po kilkaset i więcej złotych za butelkę itp.
Wracam do meritum.
Stalowa obudowa ma taki sam wpływ na dźwięk w DAP-ach obydwu firm.
Dzięki wyższej temperaturze i mniejszym zakłóceniom od fal elektromagnetycznych, modele w stali szlachetnej – SS (stainless steel) grają bardziej przejrzyście, bardziej neutralnie i bardziej szczegółowo, w stosunku do takich samych ale w obudowie aluminiowej.
Z tego właśnie powodu najwyższe modele zwykle mają obudowy z kwasówki (INOX) lub tytanu.
Przechodząc od ogółu do szczegółu, opisywany tu HiBy R8 SS czyli w obudowie ze stali szlachetnej, gra bardziej szczegółowo i precyzyjnie od standardowej wersji.
W drugą stronę ujmując różnice, wersja R8 oferuje dźwięk cieplejszy, trochę zaokrąglony w średnicy i zmiękczony w basie, w stosunku do R8 SS. Taki charakter może być plusem, np.: w połączeniu z HiFiMAN HE1000SE i Audivina.
Obiektywnie prezentacja R8 SS jest wyższej klasy i subiektywnie dla większości słuchawek jest lepsza.
Mikrodynamika dźwięku, w wydaniu R8 SS też jest lepsza i stanowi poziom najlepszych obecnie modeli.
Większą mikrodynamikę i żywość dźwięku oferuje tylko iBasso DX320X+AMP14 czyli w połączeniu ze wzmacniaczem lampowym.
Teraz poinformuję Cię, że R8 SS LTE ma funkcję, która ma bardzo znaczący i ciekawy wpływ na dźwięk. Mam na myśli tryb Turbo.
Oczywiście ma trzy poziomy wzmocnienia napięciowego Gain, tak jak mają wszystkie DAP-y.
Zmieniając z Low na Medium i na High wzrasta głośność odtwarzanej muzyki.
Tryb Turbo nie zmienia poziomu głośności tylko zakres dynamiki i ilość przekazywanej energii w impulsach muzycznych, co daje wrażenie głośniejszego grania. Inaczej mogę to opisać tak, że Gain zwiększa napięcie, a Turbo prąd.
Włączenie Turbo daje bardzo odczuwalny wzrost nasycenia muzyki energią. Skutkuje to większą obfitością harmonicznych czyli jeszcze bardziej żywym i kolorowym brzmieniem instrumentów, oczywiście akustycznych.
Zwiększona energia impulsów skutkuje większą dynamiką, potężniejszym basem z super kontrolą oraz bardziej otwartymi i jasnymi sopranami.
Znaczy to, że stopa perkusji mocniej kopie, kontrabas i fortepian poraża rozciągnięciem najniższych tonów, a talerze perkusji mocniej błyszczą oraz dalej się rozchodzi i dłużej zanika ich perlisty dźwięk. Coś wspaniałego:) Emocje na maksa!
Większa energia dźwięku ma też skutek na odtwarzanie głosów ludzi i instrumentów ze średnicy: trąbka, klarnet, gitara, obój.
Wszystko brzmi z większą ekspresją czyli bardziej dobitnie i pikantnie. Taki sposób prezentacji muzyki jest bliższy wrażeniom w trakcie uczestnictwa w koncertach gdy siedzę w kameralnej sali, blisko sceny. Muzycy grają tu i teraz dla mnie.
Ta sama muzyka słuchana bez Turbo brzmi bardziej spokojnie i jakby z dalsza, w dużej sali.
Zwiększenie energii w trybie Turbo ma różny wpływ na różne słuchawki. Nie jest zatem tak, jak być może pomyślałeś, że z Turbo zawsze lepiej.
Słuchawki dynamiczne, o dużej skuteczności czyli wymagające mniejszej mocy, czasem reagują nerwowym brzmieniem.
Objawia się ono zbyt agresywnymi popisami liderów, przerysowanymi sybilantami wokalistów, a nawet wypychaniem pierwszego planu tuż przed moją twarz.
Wtedy wyłączenie Turbo przywraca ład, spokój i właściwe proporcje w całym pasmie.
HiBy R8 SS LTE bardzo dobrze współpracuje ze wszystkimi słuchawkami.
Potwierdzeniem jego ponad przeciętnej wydajności prądowej, jest świetna współpraca z Monolit AMT. Jego harmonijkowe przetworniki potrafią przyjąć niemal nieskończone ilości prądu i przetworzyć je w piękną i czystą muzykę.
Za każdym razem gdy łączyłem AMT z R8 SS, byłem zaskoczony dźwiękiem o dużej dynamice, z dobrze wypełnionymi konturami, nisko schodzącym basem pod pełną kontrolą i dużą przestrzenią na scenie.
Wzmacniacze stacjonarne o mocy 2-3W nie potrafią tak dobrze grać z AMT.
Innym przykładem, potwierdzającym pełną uniwersalność Hiby R8 SS jest wyborne napędzanie MUSIC MASTER X1000 Pro – recenzja w tym roku, który wyposażony jest w dynamiczne przetworniki, o impedancji 600 Ohm.
X1000 Pro wymaga bardzo mało prądu ale dużych skoków napięcia aby grał na miarę swoich możliwości.
Większość wzmacniaczy ma z tym problem i wtedy muzyka jest stłumiona albo lekka i piskliwa, bez wypełnienia i mikrodynamiki.
R8 SS wydobył z genialnych X1000 Pro kompletne technicznie i piękne muzycznie brzmienie – duża sztuka!
Jeszcze jeden, przykład potwierdzający najwyższą klasę opisywanej stalowej wersji R8 SS, to świetna współpraca ze słuchawkami izodynamicznymi GoldPlanar GL2000-D.
Ten tani model, w porównaniu z najdroższymi, ma wybitne możliwości pod kątem mikrodynamiki, rozdzielczości i bogactwa harmonicznych, co dokładnie opisałem w jego recenzji. Wymaga źródła i wzmacniacza o bardzo wysokiej jakości.
W połączeniu z większością nawet drogiej elektroniki, gra nudno albo chudo i ostro.
Duet R8 SS i GL2000-D pokazuje całe piękno muzyki na wysokim poziomie jej technicznych aspektów: precyzja lokalizacji, szybkość uderzenia, kontrola wybrzmienia, wielkość sceny, gładkość krawędzi i alikwotów, czystość, głębia czerni.
Każdy album był prezentowany z klasą i dawał mi pełną frajdę ze słuchania.
Mógłbym opisać długą listę użytych słuchawek ale te trzy skrajnie rożne modele, bardzo trudne we współpracy, dają Ci pewność, że Twoje słuchawki też będą genialnie grały z HiBy R8 SS LTE.
4. HiBy R8 SS LTE – podsumowanie
Opisany DAP jest genialny i bardzo rzadki. Jeśli chcesz taki mieć, to musisz zapolować na niego w USA. Zapewniam Cię, że warto.
Jeśli używasz słuchawek wokółusznych, z płaską membraną, to kup w ciemno, na moją odpowiedzialność.
Jeśli używasz słuchawek dokanałowych, to… nie potrzebujesz tak mocnego DAP-a.
Nie przejmuj się tym, że R8 SS pracuje na Android 9, to dla muzyki bez znaczenia, natomiast działanie aplikacji jest płynne i szybsze od innych najnowszych modeli z Android 11.
Nieraz w czasie słuchania muzyki z Qobuz, jednocześnie szukałem czegoś w przeglądarce internetowej lub otwierałem i czytałem pocztę. Serio!
Genialną funkcją R8 SS, dla ludzi słuchających muzyki w drodze i/lub w różnych miejscach poza domem i biurem, jest modem 4G.
Sygnał LTE jest praktycznie wszędzie i HiBy R8 SS LTE daje możliwość słuchania muzyki z Internetu bez ściągania jej wcześniej przez Wi-Fi – pełna wolność.
Stare scalaki AK4497 pokazują dlaczego są tak lubiane i potwierdzają, że nie te najlepsze, które najnowsze.
Nasycenie barw o pełnym spektrum harmonicznych, a do tego wyborna mikrodynamika i przejrzystość brzmienia muzyki z R8 SS LTE, czyni go jednym z najlepszych obecnie DAP-ów, pomimo kilku lat od premiery.
Kolejnym atutem stalowego R8 SS, który chcę Ci zaakcentować, jest niespotykana energetyczność brzmienia w trybie Turbo.
Nie, to nie to samo co moc.
FiiO M17 oferuje 1,5W/32Ohm czyli o 50% więcej ale nie gra tak dynamicznie i energicznie jak R8 SS. Takie cuda!
Powtórzę, że stalowa obudowa wersji SS znacząco zwiększa przejrzystość i neutralność brzmienia, względem standardowej wersji R8, i stawia ją na równym poziomie z A&K KANN Ultra, iBasso DX320, Cayin N8v2 i FiiO M17.
Hiby R8 SS LTE jest ciężki ale zgrabny i elegancki.
Tylna część obudowy zrobiona jest ze szkła i wygląda analogicznie jak ta na ekranie z przodu.
Jakość wykonania jest bez najmniejszego zastrzeżenia z mojej strony.
Pokrętło głośności działa precyzyjnie, przyciski mają pewny skok i wyczuwalny moment zadziałania.
Wisienką wyposażenia jest piękny, mały neseser, obszyty sztucznym materiałem, podobnym do skóry, w którym oprócz miejsca na DAP, są miejsca na słuchawki dokanałowe z przewodami.
Takie opakowanie podkreśla ekskluzywny charakter wersji R8 SS LTE, a do tego jest dużo bardziej praktyczne od drewnianej szkatułki.
Gorąco polecam Hiby R8 SS LTE
Józef Bywalec
HiBy R8 SS LTE - dyskusja

















































