1. Original OPA-5A SE – wstęp
Original to kolejny chiński producent, którego poznałem dawno temu gdy oferował bardzo oryginalne dyskofony: Leonardo, Amadeus.
Kilka lat temu zobaczyłem w jego ofercie ładne i zaawansowane technicznie wzmacniacze lampowe do słuchawek. Postanowiłem zapoznać jeden z tańszych model oparty na lampach KT88, w najnowszej wersji OPA-5ASE.
Ponieważ nie było i w czasie pisania recenzji wciąż nie ma dystrybutora w Polsce więc kupiłem bezpośrednio od producenta.
2. Original OPA-5A SE – budowa
Wzmacniacz ma szerokość 285mm, głębokość 290 oraz wagę 15kg, co stawia go między wzmacniaczykami na małych lampkach, a największymi lampowcami na dużych triodach jak Lucarto SONGOLO, FELIKS Envy.
OPA-5ASE ma układ wzmocnienia zbudowany na pojedynczych lampach na kanał stąd skrót SEP.
W sekcji wstępnej czyli wzmocnienia napięcia sygnału zastosowano triody 12AU7 firmy PSVANE z czerwonymi napisami, a więc z drugiej linii od dołu.
W sekcji wzmocnienia mocy zastosowano pentody KT88 także PSVANE ale z linii podstawowej, ze srebrnymi napisami.
Większość wzmacniaczy z jedną lampą mocy na kanał, wykorzystuje duże triody, najczęściej 300B.
Natomiast wzmacniacze na pentodach zwykle zbudowane są na parze lub kilku parach, pracujących w układzie przeciwsobnym PP.
Jest to o tyle dziwne, że lampy KT88 mają dwa razy większą moc od 300B więc tym bardziej nadają się do pracy w pojedynkę ale audio rządzi moda, która wynika z famy że 300B zapewnia magiczny lampowy dźwięk.
Original wyłamał się z tej mody lub jeśli wolisz z kanonu budowy lampowców z jedną lampą SE i zrobił wzmacniacz z pojedynczymi pentodami, stąd skrót SEP – single ended pentode.
Nie, nie jest odkrywcą bo takie wzmacniacze już były ale wciąż są rodzynkami.
Na tym poziomie wyrafinowania technicznego, nie widziałem wzmacniacza słuchawkowego SEP dlatego uważam, że OPA-5ASE jest wyjątkowy pod kątem budowy.
Wzmacniacz ten ma trzy transformatory w puszkach ekranujących, ustawione symetrycznie, tak samo jak lampy.
Centralny, wspólny dla obydwu kanałów odpowiada za zasilanie całego wzmacniacza. Za nim z tyłu jest niższa puszka z prostownikiem półprzewodnikowym.
Natomiast prawy i lewy to transformatory wyjściowe do głośników, z odczepami dla 4 i 8 Ohm oraz odczepem uzwojenia dla wyjść słuchawkowych.
Tych jest trzy rodzaje: na dużego Jacka oraz symetryczne dla XLR-4pin i Pentaconn.
Właśnie wersja special edition z dopiskiem SE w symbolu wzmacniacza, ma lepsze kondensatory, inne ulepszenia układowe oraz wyjście na Jack 4,4mm dlatego tą kupiłem.
Fakt, że wzmacniacz ma wyjścia głośnikowe gdzie oddaje 8W ma ten plus, że trafa wyjściowe oczywiście typu EL, mają duży zapas mocy przy pracy ze słuchawkami.
OPA-5ASE może dostarczyć do słuchawek o impedancji 32Ohm aż 4,5W przy zniekształceniach THD 0,5%, oraz 1,5W do 600Ohm.
To bardzo dużo, bo moc dynamiczna układów lampowych jest znaczne wyższa od tranzystorowych dlatego podobną dynamikę dźwięku tranzystorowe oferują gdy mają 3 razy większą moc od lampowych.
Wzmacniacze typu SET na 300B niezależnie co napisze producent, oferują maksymalnie 2,5W/32Ohm.
Podawane wyższe moce wynikają tylko z krótszego czasu pomiaru i większych zniekształceń, zwykle THD 5% a nieraz 10%. Opisywany OPA-5ASE ma odstęp sygnału od szumu S/N 90dB, to jak w tranzystorowych wzmacniaczach, a lampowe mają zwykle około 80dB. Tak małe zniekształcenia przekładają się na dźwięk ale o tym w kolejnym rozdziale.
Od strony budowy zewnętrznej wzmacniacz Original OPA-5ASE wygląda bardzo profesjonalnie i elegancko.
Trafa i lampy zamontowane są na wierzchu obudowy, co jest typowe.
Przed nimi ale także z góry zamontowane są, co nie jest typowe, także symetrycznie dwa pokrętła, wytoczone ze stopu aluminium i pokryte moletą.
Lewe służy do wyboru źródła dźwięku: analogowego: RCA, XLR oraz cyfrowego: Bluetooth. 
Wejście dla sygnału symetrycznego jest rzadkością wśród lampowców. Nie ma go SONGOLO, ma Envy.
Prawe pokrętło sprzęgnięte jest z potencjometrem Alps, a więc służy do regulacji wzmocnienia.
W komplecie jest bardzo oryginalna i ładna osłona zabezpieczająca lampy oraz użytkownika przed oparzeniem się nimi, przy regulacji głosności.
Na przednim panelu, zrobionym z grubego płata aluminium pokrytego czarnym, matowym lakierem, jest dioda sygnalizująca pracę – kolor czerwony, wyszukiwanie sygnału Bluetooth – kolor niebieski, trzy wyjścia słuchawkowe, które opisałem wcześniej oraz z lewej strony przycisk, którym przełącza się między wyjściami głośnikowymi, a słuchawkowymi.
Dzięki takiej konstrukcji projekt plastyczny – dizajn, jest bardzo elegancki i dla mnie ładny.
Jakość użytych elementów jest bardzo dobra, a obróbka i spasowanie części wyśmienite, zarówno dla oka jak i dla dłoni.
Original OPA-5ASE kosztuje około 6kzł zależnie od wersji i promocji u sprzedawcy. Zatem stosunek ceny do wartości materiałowej, jakości wykonania, funkcji użytkowych, wyglądu oraz mocy jest wyjątkowo korzystny, a nawet napiszę, że wybitnie korzystny.
3. Original OPA-5ASE – dźwięk
Wszystko powyżej opisane jest wybitnie korzystne ale na cóż by się zdało gdyby dźwięk był kiepski lub przeciętny?
Na start informuję Cię, że wzmacniacz ten oferuje także wyjątkowo dobre brzmienie.
Z uwag ogólnych dla przypomnienia, użyłem jak zawsze wszystkich kabli typu Litz, ze srebra klasy 6N.
Wzmacniacze lampowe potrzebują kabli o bardzo niskiej pojemności i najlepiej ze srebra aby pokazać cały swój potencjał.
Nie podłączyłem głośników, bo nie mam odpowiednio małych i szczerze pisząc nie interesuje mnie zastosowanie tego wzmacniacza do napędzania głośników.
Budowa Original OPA-5ASE skłania do łączenia go ze słuchawkami i tego dotyczy mój opis brzmienia.
Ponieważ lampy łatwo można wymienić więc po pewnym czasie słuchania zmieniłem lampy dlatego opis będzie w kilku akapitach. Lamp jest obecnie w produkcji multum oraz tony tzw. NOS z czasów powszechnego stosowania lamp próżniowych, zanim nastała era układów półprzewodnikowych.
Oczywiście mogłem wybrać najprostszą metodę czyli sprawdzić w internecie, które lampy są najlepsze według użytkowników i te kupić. I tak najlepsze 12AU7 to ponoć Amperex 7316 Long Plates Foil Getter wyprodukowane w 1958r w Harleen.
Ty być może tak zrobisz ale ja przyjąłem inne założenia.
Ponieważ wzmacniacz jest współczesną konstrukcją, w której elementy elektroniczne pasywne i aktywne, zamontowane są na płytkach drukowanych, postanowiłem zmieniać lampy na współcześnie produkowane.
Odpuściłem wszystkie, które są produkowane w Rosji oraz lampy firm: Elrog, KR i TAKATSUKI za bajońskie kwoty.
Drugie założenie mam takie, że nie miksuję tylko zmieniam komplet czyli lampy z sekcji przedwzmacniacza i stopnia mocy.
Trzecie założenie, które przyjąłem jest takie, że kupię lampy w trzech zakresach cenowych za komplet: do 1kzł, do 2kzł i do 3kzł.
Na razie wybrałem i kupiłem lampy w dwóch pierwszych limitach cenowych.
Do 1kzł – LinLai T oraz do 2kzł - TJ Full Music CNE.
Trzeci przedział do 3kzł jeszcze się waham między Psvane Acme, a flagowe Shuguang z opatentowaną konstrukcją hybrydowej anody.
3.1 Original OPA-5ASE – dźwięk z lampami fabrycznymi PSVANE
Po okresie wygrzewania gdy dźwięk wzmacniacza ustabilizował się, słuchałem z nim różnych słuchawek z mojej kolekcji kilkunastu sztuk, kilku wypożyczonych, których recenzje napisałem i kilku których jeszcze nie opisałem.
Original OPA-5ASE prezentuje muzykę bardzo dynamicznie, przestrzennie i szczegółowo. Najbardziej zaskoczyła mnie bardzo duża analityczność dźwięku, podanego bez łagodzenia transjentów i zmiękczania krawędzi.
W tym zakresie OPA-5ASE brzmi jak wysokiej klasy wzmacniacz tranzystorowy pracujący w klasie AB. Zapas mocy jest bardzo duży.
Na wyjściach symetrycznych jest zapas także z najtrudniejszymi do napędzenia słuchawkami.
GoldPlanar GL850, którego harmonijkowe przetworniki potrafią przyjąć dowolnie dużą moc elektryczną i przetworzyć ją na czystą muzykę, w połączeniu z OPA-5ASE, oferuje spektakularny zakres dynamiki i moc. Więcej potrafi z nich wycisnąć tylko mój piec z zestawu A, o mocy 50W/32Ohm.
Żaden inny wzmacniacz nie oferuje takiej potęgi jak Original OPA-5ASE. To robi wielkie wrażenie, zwłaszcza w kontekście małych gabarytów tego wzmacniacza.
Mikrodynamika także jest bardzo duża ale nasycenie harmonicznymi średnie, jak ze wzmacniacza tranzystorowego.
Barwy są urozmaicone i dźwięk czysty ale zwłaszcza na średnicy, w połączeniu z wyczynowo przeźroczystymi słuchawkami GL2000-D, dominuje ilość szczegółów i kontury dźwięków nad ich wypełnieniem.
MUSIC MASTER X1000 Pro z dynamicznymi przetwornikami, o impedancji 600Ohm także nie pokazał piękna muzyki, a jedynie dźwięk o wysokiej rozdzielczości i zjawiskowej przestrzenności.
Taki typ prezentacji służy słuchawkom o ciemnym brzmieniu, z obfitym, miękkim basem, np.: Audeze LCD-3.
Oczywiście można ten dźwięk spowolnić, złagodzić, przyciemnić i pogrubić kablami z miedzi, o dużej pojemności ale to zawsze zabija mikrodynamikę i rozdzielczość więc nie dla mnie takie rozwiązanie.
Całkiem dobrze zgrały się z OPA-5ASE słuchawki T+A Solitaire P – recenzja w przygotowaniu, które wymagają bardzo dużo prądu, z powodu niskiej sprawności. Ich stonowany charakter dobrze współgrał z jasnym stylem grania wzmacniacza Original z fabrycznym kompletem lamp. Wspólnie prezentowały muzykę o dobrym zrównoważeniu, nasyconych średnich i otwartych wysokich tonach oraz potężnym i kontrolowanym basie.
Brzmienie muzyki wzmocnionej przez Original OPA-5ASE ma dużą skalę i wielką przestrzeń ale mało aromatu lamp.
Możesz więc pomyśleć po co lampowiec, który gra jak wzmacniacz tranzystorowy?
Po pierwsze trudno znaleźć wzmacniacz tranzystorowy, który oferuje bardziej nasycony harmonicznymi dźwięk bez zmiękczania, łagodzenia transjentów i równie przejrzysty i mocny.
Taki wyjątkowy jest za dopłatą w UFO SHANLING CD-T35. Tak dobrze gra Yulong DA-1+PS ale ma mniejszy zapas mocy i kosztuje 22kzł.
Po drugie OPA-5ASE oferuje gładkie i wciągające brzmienie muzyki, a braki wypełnienia na średnicy słychać w porównaniu z najlepszymi wzmacniaczami lampowymi, które oferują połowę mniejszą moc i zakres dynamiki.
Owszem połączenie z rozjaśnionymi na średnicy HE1000v2 dało brzmienie, którego nie mogłem słuchać z przyjemnością, z powodu zbyt wyostrzonych sybilantów ale z innymi słuchawkami takiej przykrości nie miałem.
Po trzecie wzmacniacz Original OPA-5ASE nie jest krytyczny względem podłączonego źródła muzyki.
Im lepsze tym ładniej muzykę prezentuje ale bardzo dobrze gra z tanimi, jak np.: TEAC VRDS9, AURALIC Altair G1.
Po czwarte OPA-5ASE ma na pokładzie odbiornik sygnału Bluetooth i przetwornik C/A na scalaku Sabre, który zapewnia zaskakująco dobre brzmienie. Śmiej się…na zdrowie tylko się nie zakrztuś. Też bym się śmiał gdybym któregoś razu nie sprawdził, z czystej ciekawości.
Kluczem jest jakość źródła sygnału Bluetooth. Telefon, nawet za 10kzł nie da dobrego dźwięku.
Potrzebny jest DAP i tu też są różnice, które wynikają z klasy urządzenia, bo kodek taki sam - aptX-HD.
Sprawdziłem kilka modeli i najlepiej gra w roli źródła sygnału Bluetooth iBasso DX320X, być może z powodu obudowy ze stali szlachetnej i większej odległości poszczególnych modułów – ten DAP jest dłuższy od innych.
Z takich czy innych powód DX320X połączony bez kabla z OPA-5ASE oferuje naprawdę dobry dźwięk, pod każdym względem.
Jestem pewien, że w ciemno nie zgadniesz co jest źródłem sygnału dla wzmacniacza.
Jasne, że z przetwornikiem klasy 10kzł gra zdecydowanie lepiej ale nie ma dramatycznej różnicy w typowej muzyce.
Zatem podsumowując, wzmacniacz Original OPA-5ASE z fabrycznym kompletem lamp, to także pod kątem brzmienia muzyki, wyjątkowy SEP. Wydajność prądowa jest poza zakresem oferowanym przez inne wzmacniacze lampowe i większość tranzystorowych niezależnie od ceny więc jeśli używasz słuchawek z harmonijkową lub płaską membraną o dużej mocy, to bardzo polecam OPA-5ASE.
No i oczywistym atutem wzmacniacza lampowego, jest piękny wygląd pracujących lamp i zapach, które tworzą jedyny w swoim rodzaju klimat do słuchania muzyki w nocy, po ciemku. Ja tak właśnie słuchałem, sycąc swoje zmysły.
3.2 Original OPA-5A SE - dźwięk z lampami LinLai
W pierwszym zestawie lamp, lepszym od fabrycznych, zastosowałem lampy firmy LinLai:
Najlepsze z oferty 12AU7 ze złotymi napisami i złoconymi pinami
oraz drugie od góry po serii D, KT88-T z napylonym od wewnątrz bańki grafitem i złoconymi pinami.
Po czasie pracy, koniecznym do zoptymalizowania i ustabilizowania swoich parametrów, lampy LinLai pokazały zupełnie inne brzmienie wzmacniacza Original OPA-5ASE, korespondujące z innym wyglądem lamp.
Bez zmiany pozostał bardzo duży kop energetyczny, wielki zakres dynamiki i moc dźwięku. Natomiast zmieniło się kilka innych, ważnych aspektów brzmienia.
Po pierwsze całkiem zniknęło rozjaśnienie muzyki na średnicy, a wraz z nim kobiece wokale stały się gładkie, a ich głoski syczące były pod pełną kontrolą. Pięknie! Nie, nie kosztem utraty przejrzystości.
Po drugie wzrosła ilość i czytelność alikwotów w głosach oraz szczegółów muzycznych i pozamuzycznych na sali, mimo iż dźwięk stał się ciemniejszy. To wielka sztuka, że brzmienie jest ciemniejsze, a jednocześnie lepiej pokazujące akustykę sal, fakturę i wybrzmienie każdego dźwięku. Klasa!
Po trzecie wzrosła ilość harmonicznych czyli nasycenie dźwięku barwami. Skutkuje to pokazywaniem bardziej szlachetnych barw skrzypiec, saksofonów, obojów, fortepianów i ludzkich głosów oraz lepszym ich różnicowaniem.
Drugim skutkiem większego nasycenia muzyki barwami, jest większa masa i gabaryty instrumentów, co wraz z wielką sceną robi wrażenie uczestnictwa w koncercie.
Wspomniany wcześniej MM X1000 Pro – 600Ohm, teraz zagrał przepięknie, z nasyconymi barwnymi i dużą masą instrumentów, czarując plastyką i wielkością sceny muzycznej.
Z tymi lampami opisywany wzmacniacz Original OPA-5ASE pokazywał piękno muzyki ze wszystkimi słuchawkami, które podłączyłem.
HiFiMAN Audivina grała dociążonym, pełnym barw dźwiękiem, ze wspaniałą głębią sceny i subtelnie pokazując piękne głosy kobiece.
Harmonijkowym przetwornikom Monolith AMT, wzmacniacz OPA-5ASE dostarczył tak dużo energii i tak bardzo nasycił ich bardzo szybki i przejrzysty dźwięk treścią muzyczną, że oniemiałem z wrażenia. Ogrom muzyki, ze wszystkimi aspektami dźwięku na poziomie Hi-End!
Potęga, zejście i kontrola basu plus ogromna scena robią wielkie wrażenie na każdym kto posłuchał tego połączenia.
Podsumowując, z założonymi lampami LinLai, wzmacniacz Original OPA-5ASE kosztuje 7kzł i prezentuje muzykę z jakością Hi-End!
Szczerze polecam każdemu, kto lubi słuchać muzyki.
3.3 Original OPA-5A SE - dźwięk z lampami Full Music CNE
Opis brzmienia będzie uzupełniony za bliżej nieokreślony czas ale na pewno się pojawi:)
3.4 Original OPA-5A SE - dźwięk z lampami Shuguang MRT lub PSVANE ACME
Opis brzmienia będzie prawdopodobnie uzupełniony, taki mam plan.
4. Original OPA-5A SE - podsumowanie
Tyle co na razie napisałem o brzmieniu OPA-5ASE wystarczy abyś wziął go poważnie pod uwagę, a nawet zaryzykował zakup w Chinach, bez odsłuchu.
Zmiana lamp przyniosła bardzo dużą zmianę jakości i charakteru brzmienia muzyki, co bardzo dobrze świadczy o jakości zastosowanych elementów.
Tak duża zmiana brzmienia, wskutek łatwej do samodzielnego wykonania zmiany lamp, jest największą zaletą wszystkich lampowców. Możesz próbować z innymi lampami, oczywiście tego samego typu.
Dobra, jeśli nie jesteś odważny, to aby Cię pozbawić wątpliwości dopiszę porównanie do innych znanych mi wzmacniaczy lampowych.
Podobne gabaryty i klasę brzmienia oferuje Cayin HA-3A ale moc maksymalną tylko 0,85W więc do wymagających słuchawek jest zbyt słaby.
Cayin HA-6A oferuje taką samą moc z lampami KT88 ale większą subtelność brzmienia, przy podobnej rozdzielczości i dynamice. Prostowanie napięcia odbywa się w nim na lampach, co dodaje lampowego czaru muzyce. Ma możliwość pracy zamiennie z lampami KT88 i EL34 czego nie oferuje OPA-5ASE. Wyższa jakość dźwięku i elastyczność skutkuje ceną 3 razy wyższą od Original OPA-5ASE i większymi gabarytami.
Lucarto SONGOLO ma potężną masę i gabaryty dużych zabawek. Używa triod więc moc ma o połowę mniejszą od przedmiotu tej recenzji. Przejrzystość i rozdzielczość brzmienia Original OPA-5A SE z lampami LinLai jest trochę większa. Natomiast barwy muzyki bardziej wyrafinowane i plastyka obrazu większa z SONGOLO. Potęga brzmienia i zakres dynamiki znacznie większy z OPA-5ASE. Także scena i sala koncertowa pokazywana większa z Original.
Na razie na tym kończę podsumowanie. c.d.n.
Pozdrawiam
Józef Bywalec
Original OPA-5A SE - dyskusja
Original OPA-5ASE - 1
Original OPA-5ASE - 2
Original OPA-5ASE - 3
Original OPA-5ASE - 4
Original OPA-5ASE - 5
Original OPA-5ASE - 6
Original OPA-5ASE - 7
Original OPA-5ASE - 8
Original OPA-5ASE - 9
Original OPA-5ASE - 10
Original OPA-5ASE - 11
Original OPA-5ASE - 12
Original OPA-5ASE - 13
Original OPA-5ASE - 14
Original OPA-5ASE - 15
Original OPA-5ASE - 16
Original OPA-5ASE - 17
Original OPA-5ASE - 18
Original OPA-5ASE - 19
Original OPA-5ASE - 20
Original OPA-5ASE - 21
Original OPA-5ASE - 22
Original OPA-5ASE - 23
Original OPA-5ASE - 24
Original OPA-5ASE - 25
Original OPA-5ASE - 26
Original OPA-5ASE - 27
Original OPA-5ASE - 28
Original OPA-5ASE - 29
Original OPA-5ASE - 30
Original OPA-5ASE - 31
Original OPA-5ASE - 32
Original OPA-5ASE - 33
Original OPA-5ASE - 34